„Wielogłos” w Dragaczu

Stworzenie Lokalnych Systemów Integracji (LSI) cudzoziemców, w tym uchodźców, to jeden z głównych celów projektu „Wielogłos”. Po zebraniu wyników z ankiet i wywiadów Joanna Suchomska i Krzysztof Ślebioda z Pracowni Zrównoważonego Rozwoju przeprowadzili w Dragaczu serię warsztatów, w których wzięli udział między innymi pracownicy Urzędu Gminy Dragacz.

Kiedy przygotowywaliśmy się do projektu, rozmawialiśmy z kilkoma gminami, proponując współpracę. Większość z nich nie była gotowa do wzięcia udziału w „Wielogłosie”, obawiając się podejmować trudnego tematu uchodźców czy też sądząc, że udział w projekcie spowoduje swoisty najazd migrantów.

 

Dlaczego gmina Dragacz zdecydowała się na wzięcie udziału w projekcie?

Ewa Dłużyńska, sekretarz gminy Dragacz: Zdecydowaliśmy się na udział w projekcie „LSI” przede wszystkim dlatego, że chcieliśmy podzielić się naszym doświadczeniem z gminami, które nie miały do tej pory kontaktu z cudzoziemcami. Na terenie gminy Dragacz od 8 lat funkcjonuje ośrodek dla uchodźców, wiele instytucji jest zaangażowanych w pomoc dla nich, a tak naprawdę nikt do tej pory nie pokusił się o zorganizowanie wspólnego spotkania, podczas którego przedstawiciel z każdej instytucji mógłby wypowiedzieć się, podzielić się wątpliwościami, wręcz oczekiwaniami względem poszczególnych instytucji. Każdy stara się wykonywać swoje działania jak najlepiej, ale współpracując z innymi można dostrzec i wypracować procedury, których do tej pory brakowało. Myślę, że projekt wypracuje wskazówki, procedury postępowania i zintegruje środowisko lokalne z cudzoziemcami. Na pewno nasz urząd będzie chciał wykorzystać wypracowane procedury.

Projekt „Wielogłos. Integracja uchodźców w polskich gminach” zmierza ku końcowi. Już wkrótce opublikujemy raporty z badań i partycypacyjnie wypracowane rekomendacje do Lokalnych i Szkolnych Systemów Integracji.

„Wielogłos. Integracja uchodźców w polskich gminach” jest częścią projektu „Uchodźcy mają głos”, realizowanego w ramach programu „Obywatele dla Demokracji”, finansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Śniadanie na Trawie — zapraszamy!

Tegoroczne „Śniadanie na Trawie” odbędzie się na Rynku Staromiejskim w Toruniu w niedzielę, 5 czerwca 2016 roku — w Dniu Ochrony Środowiska.

Spotkamy się na naturalnym trawniku usytuowanym w gotyckim centrum naszego miasta. Jak co roku, zapraszamy na spędzenie tego dnia z nami, zachęcamy do zabrania koców, leżaków, koszy z przekąskami, zapraszamy do udziału w różnorodnych warsztatach, słuchania muzyki oraz do zakupów naturalnych produktów spożywczych i rękodzieła. Zapewniamy, że wszystko, co można u nas kupić, to polskie, często lokalne produkty, doskonałej jakości.

Zachęcamy lokalnych producentów  i producentki żywności oraz rękodzieła do kontaktu z nami za pomocą formularza: http://bit.ly/1TkzJHy.

Zapraszamy też firmy, które chciałyby włączyć się w przygotowania, wykorzystać „Śniadanie na Trawie” jako doskonałą okazję do promocji swoich produktów czy usług. Drodzy Sponsorzy — czekamy!

Za nami spotkania regionalne akcji Masz Głos, Masz Wybór

Jesteśmy już za półmetkiem akcji Masz Głos, Masz Wybór (edycja 2015-2016), w ramach której PZR opiekuje się uczestnikami i uczestniczkami zadania Przestrzeń dla ludzi.
W trakcie akcji działacze i działaczki z różnych części Polski otrzymują od nas wsparcie w realizacji podejmowanych inicjatyw, które mają poprawić przestrzeń publiczną wokół nich, sprawić, żeby była bardziej przyjazna dla mieszkańców.

Osoby, które uczestniczą w akcji, poza bieżącym doradztwem opiekuna mogą również brać udział w specjalnie dla nich organizowanych warsztatach. W marcu prowadziliśmy warsztaty w Gdyni i Szczecinie, które poświęcone były ewaluacji w procesach partycypacyjnych. Przeprowadziła je Joanna Suchomska.

2016-03-18 16.53.24
Wspólnie z uczestnikami i uczestniczkami zastanawialiśmy się, w którym momencie najlepiej prowadzić ewaluację, jakimi narzędziami sprawdzić, czy prowadzone działania są skuteczne i pozwalają nam osiągnąć zamierzony cel. Dyskutowaliśmy o kryteriach ewaluacji i pytaniach ewaluacyjnych oraz o tym, co zrobić, aby ewaluacja nie była etapem pomijanym w trakcie procesów włączających mieszkańców do podejmowania decyzji.

2016-03-22 08.50.11

W czerwcu finał akcji. Najlepsi uczestnicy i uczestniczki, którym udało się zrealizować lokalne inicjatywy we współpracy z mieszkańcami i lokalnymi władzami, otrzymają Nagrodę Super Samorząd w trakcie uroczystej gali na Zamku Królewskim w Warszawie.
Po stronie PZR akcję koordynuje Dorota Michalska.

„Wielogłos”, czyli „myśl globalnie, działaj lokalnie”

„Wielogłos. Integracja uchodźców w polskich gminach” to projekt, który powstał w ramach programu „Obywatele dla Demokracji”, finansowanego ze środków Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W ramach projektu Pracownia Zrównoważonego Rozwoju wspólnie z Fundacją Emic i toruńskim biurem Polskiej Akcji Humanitarnej prowadzi badania społeczne i warsztaty z uchodźcami, przedstawicielami instytucji regionalnych i samorządowych, organizacjami działającymi na rzecz uchodźców i liderami społecznymi.

Biorące w nim udział miasta, gminy, instytucje nie ponoszą żadnych kosztów finansowych. Przystąpiły do niego dobrowolnie, aby zwiększyć swoje kompetencje w zakresie współpracy z cudzoziemcami, podzielić się swoim doświadczeniem i w ten sposób pomóc w stworzeniu nowych, doskonalszych lokalnych systemów integracji (LSI) uchodźców (i szerzej — cudzoziemców) z polskim społeczeństwem, w polskich gminach i szkołach.

Kiedy do Polski przybywają cudzoziemcy, trafiają do określonej gminy, gdzie się osiedlają, podejmują pracę, naukę. Rozpoczynają proces integracji z nową społecznością lokalną. Natrafiając na różnorodne wątpliwości i problemy, zwracają się z prośbą o pomoc nie do instytucji rządowych czy wojewódzkich, ale do pracowników gminy, w której mieszkają.

Samorządy starają się pomagać jak najskuteczniej, robią to w ramach swoich codziennych obowiązków i często potrzebują wsparcia. Praca z osobami o odmiennej kulturze wiąże się z różnorodnymi przeszkodami, wśród których instytucje wymieniają między innymi barierę językową, różnice kulturowe, słaby przepływ informacji między instytucjami, brak doświadczenia w pracy z cudzoziemcami, a zwłaszcza z uchodźcami. To główne powody, dla których samorządy w Dragaczu (gdzie od 8 lat funkcjonuje ośrodek dla uchodźców) i Słupsku wyraziły zainteresowanie naszymi działaniami i chęć współpracy, dzielenia się wątpliwościami i doświadczeniami. Ich pracownicy mają możliwość bezpłatnie zdobyć wiedzę, doświadczenie, jak usprawnić swoją pracę w zakresie współpracy z cudzoziemcami, w tym także z uchodźcami.

W ramach projektu „Wielogłos” przeprowadziliśmy diagnozę potrzeb, oczekiwań i problemów instytucji, uchodźców oraz mieszkańców w zakresie integracji cudzoziemców w Słupsku i gminie Dragacz. Od kilku tygodni regularnie spotykamy się i wspólnie pracujemy z pracownikami szkół w gminie Dragacz, ośrodku dla cudzoziemców w Grupie, sołtysami, Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej, Gminnym Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji oraz przedstawicielami urzędu gminy Dragacz. Równolegle odbywają się warsztaty w Słupsku, w których biorą udział członkowie Interdyscyplinarnego Zespołu ds. Uchodźców, w skład którego wchodzą pracownicy Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, Wydziału Edukacji, Wydziału Polityki Mieszkaniowej, Centrum Obsługi Mieszkańców, Straży Miejskiej, Miejskiej Biblioteki Publicznej, Samodzielnego Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, reprezentacja organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele i przedstawicielki słupskich przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów.

Podczas warsztatów określiliśmy, jakie instytucje na poziomie lokalnym powinny być zaangażowane we współpracę z cudzoziemcami ze względu na zadania, które wykonują (np. pomoc w znalezieniu mieszkania, pracy, zapisanie dziecka do szkoły, nauka języka polskiego, działania integracyjne). Zastanawiamy się jakie instytucje i organizacje powinny czy też mogłyby być odpowiedzialne za poszczególne zadania, związane z funkcjonowaniem cudzoziemców w gminie i ich integracją ze środowiskiem lokalnym oraz skąd pozyskiwać środki na prowadzenie dodatkowych działań, wykraczających poza obowiązkowe zadania instytucji (np. na szkolenia, wydawanie broszur informacyjnych dla cudzoziemców). Podejmiemy próbę wpracowania zasad współpracy pomiędzy tymi instytucjami oraz „procedurę obsługi cudzoziemca” — wdrożenia obcokrajowców w system funkcjonowania gminy i integracji ze społecznością. W myśl zasady: „myśl globalnie, działaj lokalnie”, działamy na poziomie gmin, z którymi obcokrajowcy mają codzienny kontakt, gdzie łatwiej jest wprowadzić i przetestować zmiany, ale chcemy nasze rekomendacje wprowadzić na wyższe szczeble instytucjonalne, aby mogły z nich korzystać instytucje powiatowe, wojewódzkie i ogólnopolskie.

 

Słupsk — dlaczego?

Odpowiedzi udziela Magdalena Prusinowska, podinspektorka ds. aktywnego wsparcia osób z niepełnosprawnościami i programów profilaktyki zdrowotnej w Wydziale Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Słupsku

Dlaczego Urząd Miejski w Słupsku bierze udział w projekcie, w warsztatach?

Słupsk powinien być miastem przygotowanym do wyzwań związanych ze współczesnymi migracjami. Masowe migracje dotyczą nie tylko uchodźców, ale i mieszkanek i mieszkańców Słupska, których przemieszczanie się także wymaga przygotowania władz samorządowych — choćby poprzez uwzględnienie potrzeb dzieci wracających z rodzicami z emigracji lub dzieci, których rodzice przebywają za granicą. Dotyczy to też mniejszości narodowych, turystów, pracowników zagranicznych firm i obcokrajowców poszukujących pracy, którzy mieszkając i pracując w Słupsku tworzą społeczność lokalną.

Jakie korzyści projekt przyniesie gminie?

W ramach projektu zostaną zdiagnozowane zasoby i potrzeby Słupska związane z obsługą cudzoziemców (nie tylko uchodźców) oraz opracowane zostaną procedury, które umożliwią sprawne i szybkie prowadzenie spraw dotyczących cudzoziemców. Jako miasto nastawione na rozwój i chcące przyciągać inwestorów musimy się przygotować także do wyzwań z tym związanych.

Jak gmina wykorzysta to, co zostanie wypracowane podczas warsztatów?

Liczymy, że w trakcie warsztatów rozpoczniemy współpracę instytucji i organizacji, które będą następnie aktywnie brały udział w działaniach na rzecz tworzenia lokalnej polityki migracyjnej i integracyjnej, a wypracowane procedury pozytywnie wpłyną na pracę urzędu i rozwój miasta.

„Wielogłos. Integracja uchodźców w polskich gminach” jest częścią projektu „Uchodźcy mają głos”, realizowanego w ramach programu „Obywatele dla Demokracji”, finansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

„Przepis na rewitalizację”

Kiedy w 2011 i 2012 roku realizowaliśmy pionierski projekt „Restart — rewitalizacja Starego Miasta w Toruniu”, rewitalizacją nazywano remonty kamienic i ulic, brakowało regulacji prawnych oraz wiedzy. Metodologia i wyniki Restartu wyraźnie wpłynęły na kształtowanie się nowego podejścia do rewitalizacji w Polsce. Dziś krajowe dokumenty strategiczne, regulacje prawne i zalecenia ekspertów są w znacznej części zbieżne z rekomendacjami wypracowanymi w projekcie Restart.

W wielu polskich samorządach nadal brakuje świadomości i zrozumienia, że bez dobrze przygotowanej i przeprowadzonej rewitalizacji, będzie pogłębiać się degradacja części miast, co negatywnie wpływa na ich funkcjonowanie. Samorządowcom brakuje także fachowej i praktycznej wiedzy, jak diagnozować miasta, jak precyzyjnie określać obszar zdegradowany i obszar rewitalizacji, jak badać obszary wymagające interwencji, a także, jak wspólnie z interesariuszami budować programy rewitalizacji i jak je wdrażać.

„Przepis na Rewitalizację” to praktyczny poradnik, mający na celu dostarczenie samorządom gotowych narzędzi i praktycznej wiedzy, jak krok po kroku przeprowadzić proces, w wyniku którego powstanie całościowa koncepcja zarządzania procesami rewitalizacji w mieście, wypracowana wspólnie z interesariuszami i zgodna z regulacjami prawnymi. Rekomendowany proces powstał na podstawie wniosków wyciągniętych z licznych doświadczeń miast europejskich, doświadczeń Pracowni Zrównoważonego Rozwoju w realizacji projektów rewitalizacyjnych i partycypacyjnych, doświadczeń współpracujących z nami ekspertów samorządowych, ale także w oparciu o ustawę o rewitalizacji z 2015 roku i wynikające z niej, narzucone i proponowane rozwiązania, narzędzia, procesy i działania.

Pobierz podręcznik

 

Publikacja powstała w ramach projektu „Rewitalizacja społeczno-gospodarcza Starego Fordonu”, w którym mieliśmy okazję uczestniczyć. Projekt realizowany był przez Fundację dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Urząd Miasta Bydgoszczy, Radę Osiedla Stary Fordon oraz Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu, które zawiązało się w trakcie realizacji projektu. Działania sfinansowano w w ramach programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Podręcznik „Przepis na ulicę” — nowe podejście do zarządzania drogami

„Przepis na ulicę” powstał na podstawie naszych doświadczeń i obserwacji. Proponujemy nowe podejście do zarządzania drogami.

Adresatem „Przepisu na ulicę” są przede wszystkim miasta. Chcielibyśmy, aby prezentowany podręcznik stał się inspiracją dla ich mieszkańców i zarządców dróg do wspólnego planowania dobrych ulic. Jednak mieszkańcy mniejszych miejscowości, wsi mają takie samo prawo do dobrze zaprojektowanej ulicy, oni również mogą skorzystać z naszych podpowiedzi. Podręcznik może przydać się także spółdzielniom, wspólnotom mieszkaniowym i  deweloperom.

„Przepis na ulicę” pokazuje dobre rozwiązania w ruchu miejskim, uwzględniające potrzeby transportowe różnych grup użytkowników — pieszych, rowerzystów czy kierowców. Mówimy: „społeczność jest ekspertem”. Przy planowaniu ulic zbyt rzadko korzysta się z wiedzy mieszkańców. To mieszkańcy — użytkownicy ulicy — wiedzą najlepiej, czego potrzebują, potrafią wskazać miejsca, w których jest niebezpiecznie albo brakuje przystanku autobusowego. Dlatego podpowiadamy, jak rozmawiać z mieszkańcami przy projektowaniu ulicy, jakie są etapy drogowego dialogu.

Dla czytelników podręcznika udostępniamy również formularze do realizacji badań ulicy: sondy dotyczącej potrzeb jej użytkowników, ankiety dotyczącej bezpiecznej drogi do szkoły oraz formularza do badania zachowań użytkowników ulicy.

Pobierz lub otrzymaj podręcznik

 

Życzymy przyjemnej lektury i dobrych ulic!

Paweł Kołacz, Joanna Suchomska, Piotr Wielgus
Pracownia Zrównoważonego Rozwoju

Publikacja powstała w ramach projektu „Przepis na ulicę”, realizowanego w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego ze środków Europejskiego Obszaru Gospodarczego we współpracy z Miejskim Zarządem Dróg w Toruniu oraz Urzędem Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

„Wielogłos” wesprze Słupsk!

Celem projektu „Wielogłos” jest zbadanie, w jaki sposób funkcjonuje w Polsce system integracji uchodźców oraz stworzenie rekomendacji jego zmian i wypracowanie Lokalnych Systemów Integracji (LSI). Projekt zakłada działanie w dwóch gminach: w takiej, gdzie od lat przebywają uchodźcy oraz w drugiej, która wprawdzie zadeklarowała gotowość przyjęcia migrantów, ale nie ma żadnych związanych z tą kwestią doświadczeń.

 

„Wielogłos” w Grupie

W województwie kujawsko-pomorskim od 9 lat funkcjonuje ośrodek dla uchodźców w Grupie k. Grudziądza, na terenie gminy Dragacz. Ta właśnie gmina stała się naturalnym partnerem projektu. Przeprowadziliśmy tam diagnozę na podstawie ankiet i wywiadów indywidualnych z mieszkańcami ośrodka dla cudzoziemców, wywiadów z przedstawicielami pracowników ośrodka, przedstawicielami Urzędu Gminy i szkół działających w regionie. Wspólnie z sołtysami z gminy, urzędnikami, przedstawicielami gminnych instytucji, ośrodka dla cudzoziemców i dyrekcji szkoły w Grupie rozpoczęliśmy pracę nad Lokalnym Systemem Integracji.

Znacznie trudniejsze okazało się znalezienie drugiej gminy. Samorządowcy, pomimo wcześniejszych deklaracji gotowości na przyjęcie migrantów, nie są zainteresowani współpracą związaną z kwestiami uchodźstwa, pracą nad rozwiązaniami, które mogłyby wesprzeć gminy i jednostki wyższego szczebla oraz uchodźców we wzajemnej integracji. Wynika to przede wszystkim z obawy, że podjęcie tego typu działań może zachęcić zbyt wielu cudzoziemców do przybycia do konkretnej gminy.

Zależało nam, aby „Wielogłos” przeprowadzić w naszym województwie, stworzyć Kujawsko-Pomorski Lokalny System Integracji Uchodźców. Jednak musieliśmy zmienić plany. Jednym z miast, które otwarcie deklaruje gotowość przyjęcia uchodźców, jest Słupsk. Propozycję współpracy wysłaliśmy więc właśnie tam. Odpowiedź przyszła bardzo szybko.

„Wielogłos” w Słupsku

W ubiegłym tygodniu spotkaliśmy się ze stworzonym w ubiegłym roku Interdyscyplinarnym Zespołem ds. Uchodźców, w którego skład wchodzą między innymi przedstawiciele wydziału zdrowia i spraw społecznych, wydziału edukacji, polityki mieszkaniowej, spraw obywatelskich i bezpieczeństwa oraz straży miejskiej oraz organizacji pozarządowych. Jego członkowie zadeklarowali, że chętnie przygotują się na ewentualne przybycie uchodźców, bo nie chcą „obudzić się z ręką w nocniku”. Warto zwrócić uwagę, że Słupsk deklaruje przyjęcie jednej lub dwóch rodzin. To zaledwie kilka osób, a jednak na taką decyzję nie jest gotowa większość polskich miast!

Aby zbadać, co o ewentualnym przyjęciu migrantów myślą słupczanie, planujemy przeprowadzić wywiady kwestionariuszowe. Poznamy także gotowość samego Zespołu ds. Uchodźców na przyjęcie migrantów — ich potrzeby, obawy z tym związane.

Pracownicy słupskiego magistratu zainteresowani są przede wszystkim szkoleniami z różnic międzykulturowych. Tego typu warsztatów, informacji oczekują także pracownicy słupskich szkół. Chcą stworzyć własne procedury, przygotować się na ewentualne przyjęcie uchodźców. Wspólnie stworzymy Lokalny System Integracji oraz Szkolny System Integracji, które pomogą sprawnie i bezpiecznie przyjąć, a także włączyć uchodźców w lokalne społeczności. Systemy te będą mogły w przyszłości pomóc innym gminom w stworzeniu własnych procedur integracji uchodźców.

 Źródło fotografii: Słupsk.pl

„Wielogłos. Integracja uchodźców w polskich gminach” jest częścią projektu „Uchodźcy mają głos”, realizowanego w ramach programu „Obywatele dla Demokracji”, finansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Będzie film o Dolnej Wiśle

W ramach projektu „Ptasie Wyspy – czynna ochrona ptaków siewkowych (Charadriiformes) w najważniejszych ostojach gatunków” Towarzystwo Przyrodnicze ALAUDA z Torunia realizuje film przyrodniczy prezentujący założenia i cele projektu, a także opowiadający o przyrodzie obszarów Natura 2000 w woj. kujawsko-pomorskim, a w szczególności o gatunkach ptaków siewkowych gniazdujących na wyspach i łachach w Dolinie Dolnej Wisły i Żwirowni Skoki oraz realizowanych działaniach ochronnych.

W ramach tego projektu prowadzimy proces dialogowy, którego celem jest wypracowanie rozwiązań systemowych oraz technicznych zmierzających do poprawy stanu ochrony ptaków siewkowych, będących przedmiotem ochrony obszaru specjalnej ochrony ptaków Natura 2000 Dolina Dolnej Wisły PLB04000. Powołany zostanie zespół roboczy złożony z przedstawicieli różnych grup interesariuszy m.in. przedstawicieli Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy i Gdańsku, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku i Warszawie, naukowców, przedsiębiorców, przyrodników i przedstawicieli organizacji pozarządowych. Spotkania zespołu rozpoczną się z początkiem 2017 roku.
Film zapowiada się bardzo ciekawie, z niecierpliwością czekamy na cały materiał.
Tymczasem zapraszamy do obejrzenia zwiastuna filmu na stronie projektu:
www.ptasiewyspy.alauda.org.pl/wkrotce-premiera-filmu/

Porto Alegre w Dąbrowie Górniczej

3 i 4 marca 2016 roku w Dąbrowie Górniczej odbyło się XXXVII Zgromadzenie Ogólne Związku Miast Polskich. Na spotkanie przyjechało ponad 350 samorządowców, prezydentów, burmistrzów, przewodniczących rad miejskich z miast członkowskich Związku — delegatów z miast do Zgromadzenia Ogólnego ZMP i obserwatorów. Wśród gości znaleźli się przedstawiciele parlamentu i rządu.

W ramach zjazdu zorganizowano Kawiarenkę Obywatelską, w której, prócz nas, wzięły udział Pracownia Badań i Innowacji Społecznych Stocznia, Centrum Rozwiązań Systemowych, Centrum Inicjatyw Obywatelskich oraz Biuro Organizacji Pozarządowych i Aktywności Obywatelskiej Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Głównym tematem rozmów w kawiarence były sposoby na aktywizację mieszkańców. My prezentowaliśmy publikację podsumowującą projekt „Przepis na Ulicę”, rozmawialiśmy o rewitalizacji, a przede wszystkim prezentowaliśmy Porto Alegre — system do zarządzania budżetem obywatelskim. Jest to informatyczna platforma, która powstała na podstawie naszych wieloletnich doświadczeń oraz dobrych praktykach polskich miast.

Więcej na jej temat można przeczytać w naszym poprzednim artykule „Porto Alegre — więcej niż głosowanie” oraz pod poniższymi adresami:

 

  Dorota Michalska
  tel. 691 382 690
  e-mail d.michalska@pzr.org.pl
  Krzysztof Ślebioda
  tel. 695 254 739
  e-mail k.slebioda@pzr.org.pl

PZR zaprasza na spotkania regionalne akcji „Masz Głos, Masz Wybór” w Szczecinie i Gdyni

Zmieniasz lub chcesz zmieniać na lepsze swoje otoczenie? Warto uczyć się i rozwijać, by robić to bardziej skutecznie. Już teraz zapisz się na spotkanie regionalne akcji „Masz Głos, Masz Wybór” 15 marca w Szczecinie i 19 marca w Gdyni — poznaj innych działaczy i działaczki oraz weź udział w warsztatach, które poprowadzi Pracownia Zrównoważonego Rozwoju. Zaproszeni są uczestnicy akcji i wszystkie zainteresowane osoby.

 

Czym są spotkania regionalne?

Spotkania regionalne są elementem akcji „Masz Głos, Masz Wybór”, otwartym dla wszystkich chętnych. Odbędą się w kilku miastach Polski, w tym 15 marca w Szczecinie i 19 marca w Gdyni. Do Gdyni zapraszamy wspólnie z Laboratorium Innowacji Społecznych Pomorskiego Parku Naukowo Technologicznego. Podczas spotkania będzie można wziąć udział w warsztatach pod tytułem „Dowiedz się, co poszło nie tak, a co jest Twoim sukcesem — ewaluacja działań z udziałem mieszkańców i władz”.

W trakcie warsztatów porozmawiamy o roli ewaluacji w procesach angażujących mieszkańców i władze samorządowe. Poszukamy odpowiedzi na pytania: czym jest ewaluacja, po co ją robić? Kiedy i jak prowadzić ewaluację w sposób ciekawy? Czy jest ankieta jest najlepszym rozwiązaniem, czy możliwe jest zastosowanie ciekawszych narzędzi? Jakie korzyści czerpiemy z prowadzenia ewaluacji procesów partycypacyjnych?

Zarówno udział w akcji, jak przyjazd na spotkania regionalne, są bezpłatne. Zwracamy także koszty dojazdu.

Jak zgłosić się na spotkania regionalne?

Wypełnij formularz zgłoszeniowy na spotkanie, znajdujący się pod tym linkiemSpotkania odbędą się w godzinach od 10.00 do 17.00.

  • Szczecin — Szczecińskie Centrum Wspierania NGO, al. Wojska Polskiego 63 (wejście od ul. Piłsudskiego)
  • Gdynia — Pomorski Park Naukowo Technologiczny, Laboratorium Innowacji Społecznych, Budynek IV, aleja Zwycięstwa 96/98

Poza rozwojem wiedzy i umiejętności spotkanie regionalne jest także okazją do poznania działaczy i działaczek z regionu czy z całej Polski. Nawet gdy osoby działające na rzecz swoich gmin czy miejscowości, mieszkają dziesiątki kilometrów od siebie, miewają te same problemy lub podobne pomysły na zmiany. Może komuś też trudno porozumieć się z władzami samorządowymi? Może gdzieś grupa osób wpadła na pomysł, jak wspólnymi siłami odnowić opuszczony budynek, by mógł służyć mieszkankom i mieszkańcom? Może ktoś ma gotowy projekt uchwały o inicjatywie lokalnej i chciałby się nim podzielić, a ktoś inny może zna procedury budżetu obywatelskiego?

Warto spotkać się, by podzielić się doświadczeniami i pomysłami na działania. Na spotkaniach obecni będą także eksperci, otwarci na wszelkie bardziej specjalistyczne lub skomplikowane pytania. W każdym z nich wezmą udział także członkinie zespołu „Masz Głos, Masz Wybór” z Fundacji Batorego — dla uczestników i uczestniczek akcji jest to okazja, aby poznać zespół osobiście, dla osób spoza akcji — okazja, aby w bezpośredniej rozmowie dowiedzieć się, na czym akcja dokładnie polega.

Akcja „Masz Głos, Masz Wybór”

Od 2002 roku osoby, grupy i organizacje z całej Polski w ramach akcji „Masz Głos, Masz Wybór” starają się ulepszać otoczenie, w którym żyją. Uczestnicy akcji pracują nad wprowadzeniem budżetów obywatelskich, podejmują inicjatywy lokalne, namawiają radnych, by decyzje podejmowali wspólnie z mieszkańcami i mieszkankami. Podczas każdej edycji kilkukrotnie spotykają się na spotkaniach regionalnych, aby wziąć udział w szkoleniach i wzajemnie się poznać. Każdą edycję akcji kończy uroczystość wręczenia nagród Super Samorząd — do tej pory wręczana była w Pałacu Prezydenckim!

Więcej o akcji przeczytasz na stronie www.maszglos.pl. Możesz tam przeczytać również o grupach biorących udział w akcji i o podejmowanych przez nie działaniach oraz znaleźć publikacje i materiały. „Masz Głos, Masz Wybór” zaprasza! Zapisz się do akcji, przyjedź na spotkanie i zacznij działać w swojej miejscowości!

  Dorota Michalska
  tel. 691 382 690
  e-mail d.michalska@pzr.org.pl

Paweł Kołacz: Budowanie parkingów nie jest zadaniem gminy!

Bazując na doświadczeniu krajów zachodniej Europy muszę zmartwić kierowców: lepiej nie będzie — mówi w wywiadzie z Andrzejem Padniewskim dla „Dzień Dobry Polkowice” Paweł Kołacz, ekspert ds. partycypacji i kształtowania przestrzeni publicznej.

Śledziłeś publikacje dotyczące polkowickiego sporu o budowę parkingu kosztem skweru. Czy dla Ciebie tego typu konflikt społeczny to chleb powszedni, czy jednak coś Cię w tym sporze zaskoczyło?

Zacznę od najważniejszej rzeczy: przyszło nam w Polsce żyć w czasach, w których mamy deficyt miejsc parkingowych. I tu muszę kierowców zmartwić: w tym elemencie nic nie wskazuje na poprawę. Żadna gmina w Polsce nie jest w stanie zapewnić miejsca parkingowego dla każdego. Do tego jeszcze bezpłatnego. Pamiętajmy też, że zapewnienie miejsc parkingowych to nie jest zadanie gminy.

Dlaczego uważasz, że nie ma szans na poprawę infrastruktury parkingowej?

To proste: podobny „boom samochodowy” przeżywały kraje zachodniej Europy. Działo się to jednak w latach 60. i 70. poprzedniego wieku. Z czasem okazało się, że miasta nie są w stanie przyjąć wszystkich samochodów, jakie chcą do niego wjechać. Po prostu nie ma na to miejsca. Samorządy zaczęły zatem szukać sposobu na to, jak zachęcić mieszkańćów do wyboru innych spsobów poruszania się. Teraz mamy ogromny bagaż doświadczeń tego, czego już dokonano na zachodzie. I powinniśmy z tych doświadczeń korzystać.

Pamiętam taką statystykę, wskazującą na ilość samochodów przypadających na tysiąc mieszkańców w europejskich stolicach. Paryż i Berlin oscylowały gdzieś na poziomie ok. 300 samochodów, Amsterdam ok. 250, Warszawa lekką ręką przekroczyła 700.

Tak niestety jest. Brak wspierania innych form poruszania się po mieście spowodował wielką nadpodaż samochodów. Mamy cztery sposobności przemieszczania się: samochodem, komunikacją miejską, rowerem i na piechotę. Miasta zachodniej Europy od lat dążyły do optymalizacji, zrównania tych sposobów ruchu. Kopenhaga zeszła do udziału w ruchu samochodowym do 30 proc. i 40 proc. rowerem. Ale zajęło im to 20 lat. A ostatnio, gdy badaliśmy prawie 200 tys. polskie miasto, samochody stanowiły ponad 40 proc. poruszających się drogami uczestników ruchu. Rowery? 2 proc. To bardzo duża różnica. Jeśli udział w ruchu samochodów spadnie poniżej 30 proc. to wszyscy: włącznie z kierowcami, odczujemy poprawę na drogach, ruch będziej bardziej płynny.

Czy wszystko można sprowadzić do liczb? To tylko statystyka?

Ja się zawsze śmieję, że zarządzanie ruchem to raczej nauka behawioralna, a nie statystyka. Mamy swoje wieloletnie przyzwyczajenie i nie za bardzo chcemy coś zmieniać. Niestety nie da się w wielu miejscach poruszać po mieście tak, jak robili to nasi ojcowie i dziadkowie. Nie ma szans na miejsca parkingowe tuż przy wejściu do budynków, w wielu miejscach nie ma też szans na darmowy parking. Samochody zapchały miasta i miasteczka i dziś musimy zacząć to naprawiać. Musimy tłumaczyć mieszkańcom, że nie zawsze to najlepsze rozwiązanie.

Jaki jest zatem komfortowy dystans od domu do zaparkowanego samochodu?

Ważniejsze jest to jak ta droga z parkingu wygląda: czy jest bezpieczna czy jest ciekawa, czy po drodze załatwimy jakieś sprawy: zrobimy zakupy, wyślemy list. Wtedy nawet 600 m. przejdziemy bez wysiłku.

Ruch pieszy jest ważny?

Kluczowy. To od niego zależy m.in. ekonomia miejsca. To piesi są klientami, a nie samochody. Od jakość przestrzeni między domem a samochodem, czy przystankiem zależy bardzo wiele.

Kupujemy wtedy chleb w piekarni, odwiedzamy sklep spożywczy…

A na końcu wielu z nas wsiada do samochodu. Który, co też warto podkreślić, jest najrzadziej używanym i najbardziej przestrzeniochłonnym środkiem transportu w mieście. Nasze samochody przez 95 proc. czasu stoją zaparkowane! I pożerają przestrzeń miasta.

To brzmi raczej mało optymistycznie?

Ale musimy zdać sobie z tego sprawę. Co więcej: zdarza się, że jeśli policzymy czas na dojście do samochodu, następnie dojechanie do miejsca pracy, znalezienie miejsca do zaparkowania i następnie dojście do pracy to wielu może być zaskoczonych, że szybciej dotarłoby do tejże pracy… na piechotę. Samochód to naprawdę świetny środek transportu, ale na długich dystansach. Poruszanie się nim w przestrzeni miejskiej jest bardzo kłopotliwe, a samochdów jest coraz więcej.

Wróćmy na chwilę do Polkowic. Spór o skwer lub parking na ul. Skrzetuskiego. Pokusiłbyś się o wskazanie, czy podjęto słuszną decyzję o pozostawieniu w tym miejscu skweru?

Zapewne jego obrońcy są zadowoleni z decyzji, które zapadły.

No właśnie: a raptem dzień później odezwał się do mnie kierowca mieszkający przy tej ulicy, narzekając, że nie ma gdzie parkować! Dodatkowo, jak twierdził, gdyby wiedział, że spotkanie z burmistrzem miało dotyczyć właśnie poszerzenia parkingu, poszedłby z kolegami i przedstawił swoje racje. Oczywiście odwrotne do tych, które przedstawiali obrońcy skweru.

Zapewne i on miał swoje racje.

I on, i obrońcy skweru?

Dobra ulica służy wielu grupom użytkowników. Przejezdność to nie jest jedyna funkcja, jaką ma spełnić. Rolą zarządcy drogi jest dopasować różne interesy mieszkańców. Dyskusja o powstaniu miejsc parkingowych nie może się tak odbywać. Decyzja o lokalizacji miejsc parkingowych musi wynikać z szerszego planu ruchu w tej okolicy. Przecież każde miejsce parkingowe zwiększa ilość samochodów w przestrzeni. Osobną kwestią jest też, że każda kolejna potrzeba transportowa miasta nie może pogarszać jakości życia mieszkańców. Sama budowa drogi czy parkingu nie jest celem, ale poprawianie przemieszczania się po mieście — już tak.

Co konkretnie masz na myśli?

Miasta nie mają obowiązku budować nowych dróg, ale muszą poprawiać jakość poruszania się po mieście. A to nie jest to samo. Tu trzeba działać na wielu polach, promocji innego sposobu poruszania się, dbałości o ciągi piesze, płynność ruchu, czasami reorganizacji całej filozofi poruszania się. Coś, co wymyślono 50 lat temu, dziś już w wielu miejscach nadal nie działa. Do tego potrzebny jest dobry plan, który to wszystko będzie koordynował. Wiedeń czy Kopenhaga posiadają swoje Plany Mobilności Miejskiej, które jasno definiują to, co miasto ma zamiar osiągnąć dzięki takiemu, a nie innemu wykorzystaniu przestrzeni ulic. I do tych celów dążą.

Przykład?

Skandynawia. Miasta stosują zasadę „zero wypadków śmiertelnych”, pod ten cel wszystko jest podporządkowane. Tak reorganizują przestrzeń, aby nie dochodziło do wypadków, np. przy przystankach. Wprowadzają takie rozwiązania, które eliminują możliwość kolizji pieszego z samochodem. Do tego trzeba odwagi, bo w wielu miejscach cierpi na tym płynność ruchu.

Nasi politycy nie są aż tak odważni…

Ale powoli dorastają do tego, jak organizować przestrzeń miejską. Gdańsk w ostatnich latach zmniejszył liczbę znaków drogowych o ponad 10 000. Zamiast np. ograniczenia prędkości i zakazu parkowania w wielu miejscach postawiono jeden znak — strefa zamieszkania. W tym mieście już ponad 50 proc. ulic ma ograniczenie prędkości do 30 km/h, plan zakłada 70 proc. dróg o spowolnionym ruchu. Efekty? Drastyczne spadki wypadków i kolizji. Liczba ofiar śmiertelnych zmniejszyła się aż o połowę! Drugą godną pochwały praktyką jest to, co zaczyna robić Wrocław. Miasto powołało m.in. oficera pieszego i rowerowego do zarządzania ruchem poszczególnych użytkowników. Inne miasta też zaczynają zmianę filozofii zarządzania ruchem.

To jednak wielkie ośrodki. A jak to się przekłada na mniejsze miejscowości?

Ależ zasady, o których mówię, są uniwersalne! Miasta muszą zacząć zarządzać ruchem, a nie tylko budować drogi. Do przestrzeni miejskiej trzeba podejść na zasadzie strategii, której realizacja miałaby odbywać się poprzez używanie narzędzi w postaci lepszej organizacji dróg. I to nie ma znaczenia, czy mówimy o ośrodku 20 tysięcznym, czy 2 milionowym. Oczywiście poza samą skalą i nakładem sił. Ale zasady przyświecające tworzeniu strategii są identyczne.

Jak mogłaby wyglądać taka strategia?

Całościowy plan poruszania się po mieście, przygotowany osobno dla każdej grupy użytkowników. Musi określać ich wzajemne relacje i wyznaczać priorytety. Musi powstać w ścisłej współpracy z mieszkańcami. Wszyscy użytkownicy powinni się zgodzić, czyje potrzeby transportowe zaspokajając w pierwszej kolejności. I później należałoby zacząć wprowadzanie strategii krok po kroku, ulicę po ulicy.

I ograniczyć w ten sposób rolę samochodów w ruchu uliczym?

To już taka „lewicująca” teoria, choć takie praktyki są stosowane w wielu miastach zachodniej Europy. Chociażby w Kopenhadze. Tam pieszy jest świętym. Ruch samochodowy został wydłużony i spowolniony, priorytetowość komunikacji miejskiej na jezdni też ma na to wpływ. Do tego skrócono trakty dla pieszych, by spacer zajął jak najmniej czasu. W tym wszystkim znalazło się również ważne miejsce dla rowerzystów: ich trasy są z reguły dłuższe, niż dla pieszych, ale zdecydowanie krótsze, niż dla kierowców samochodów. Ale żeby była jasność: po Kopenhadze też świetnie jeżdzi się samochodem, ruch jest dużo mniejszy niż w polskich miastach.

Po Kopenhadze spaceruje się rewelacyjnie.

A zwróciłeś uwagę na zasadę „zerowych krawężników”? To właśnie Kopenhaga jest pionierem w tym, że pieszy nie musi pokonywać żadnych przeskoków na traktach. Przejścia dla pieszych są podniesione, pieszy ma zawsze płaską przestrzeń. W efekcie jest bezpieczniej, bo samochody zmuszone są do zwolnienia przed przejściem dla pieszych, a sami piesi czują się bardziej komfortowo. I, co oczywiste, statystyka jest nieubłagana: w mieście jest również bezpieczniej.

Oj, kierowcy samochodów znienawidzą mnie za ten wywiad…

Kierowcy muszą zrozumieć, że nie są jednym użytkownikiem drogi w mieście. Tam się muszą zmieścić wszyscy. Muszą także zdać sobie sprawę, że gdy przekonają innych kierowców, aby przesiedli się do autobusu lub na rower albo częściej chodzili pieszo, to na drodze zrobi się luźniej. Ale aby to się stało, musimy przeprojektować wiele dróg w miastach aby zachęcały także do jazdy rowerem. Tak jak przez ostatnie lata budowaliśmy drogi, które zachęcały do jazdy samochodem.

Wielogłos — warsztaty dla nauczycieli

„Wielogłos. Integracja uchodźców w polskich gminach” to projekt, który powstał w ramach programu „Obywatele dla Demokracji”, finansowanego ze środków Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Pracownia Zrównoważonego Rozwoju wspólnie z Fundacją Emic i toruńskim biurem Polskiej Akcji Humanitarnej prowadzi badania społeczne i warsztaty z uchodźcami, przedstawicielami instytucji regionalnych i samorządowych, organizacjami działającymi na rzecz uchodźców i liderami społecznymi.

Do tej pory przeprowadziliśmy prawie 150 ankiet i 20 wywiadów pogłębionych. 26 i 27 lutego 2016 roku Dominika Rypa i Łukasz Bartosik z PAH przeprowadzili warsztaty dla 15 nauczycieli i nauczycielek ze Szkoły Podstawowej w Grupie, Gimnazjum w Michalu i Szkole Podstawowej nr 5 w Grudziądzu, gdzie uczą się dzieci-uchodźcy.

Szkolenie dotyczyło globalnego wymiaru uchodźstwa i wyzwań, jakie stoją przed pracownikami i pracownicami szkół, w których uczą się dzieci-uchodźcy, wspólnie omawiali pomysły na skuteczniejszą pracę w wielokulturowej szkole. Uczestnicy analizowali historie uchodźców z Syrii, Czeczenii i Ukrainy. Filmy, wywiady i zapisy wypowiedzi budziły wiele emocji i skłaniały do refleksji o bagażu doświadczeń, z jakim uchodźca trafia do kraju docelowego.

Kolejne warsztaty odbędą się na początku kwietnia 2016 roku i poświęcone będą głównie kulturze Syrii, doświadczeniom innych szkół w Polsce i prezentacji perspektywy rodziców-uchodźców mieszkających w Ośrodku dla Cudzoziemców w Grupie.

Pierwsze tygodnie pracy upewniły nas, że temat uchodźców często budzi kontrowersje, także w instytucjach, które są zobowiązane do współpracy z cudzoziemcami. Z drugiej strony wielu pracowników urzędów pracy, ośrodków pomocy rodzinie czy szkół wyraża potrzebę szkoleń, warsztatów i innego rodzaju wsparcia, zwraca też uwagę na elementy systemu integracji uchodźców, które wymagają poprawy.

Translate »