Projektowanie partycypacyjne to metoda, która poszerza ekspercką perspektywą o wiedzę i doświadczenia odbiorców projektowanych rozwiązań. Czym jest i jak w praktyce wygląda ten proces?
Przyzwyczailiśmy się, że projektowanie rozwiązań, przestrzeni publicznych czy programów działania instytucji oddajemy w eksperckie ręce. W tak ważnych społecznie procesach niezbędna jest specjalistyczna wiedza, rozumienie systemu, znajomość narzędzi i przepisów prawa. Powszechny system polityk publicznych także wspiera eksperckie rozwiązania poprzez konkursy architektoniczne, konkursy na dyrektorów instytucji kultury czy przetargi.
Projektowanie partycypacyjne proponuje inne podejście, dając głos lokalnym użytkownikom, do których adresowany jest projekt. W centrum, zamiast indywidualnych pomysłów specjalistów, stawia potrzeby wyrażone przez użytkowników. Takie przesunięcie perspektywy znacząco zmienia dynamikę całego procesu projektowego. Zamiast odgórnego narzucania rozwiązań przez ekspertów, którzy mogą mieć ograniczone zrozumienie codziennych realiów danej społeczności czy przestrzeni, otwieramy się na wiedzę wynikającą z bezpośredniego doświadczenia. Mieszkańcy, użytkownicy czy klienci stają się współtwórcami rozwiązań.
Projektowanie partycypacyjne pozwala więc na identyfikację potrzeb, które mogłyby umknąć nawet najbardziej wnikliwym specjalistom. Lokalni użytkownicy doskonale znają niedogodności, problemy i wyzwania związane z daną przestrzenią czy usługą. Dodatkowo, włączenie perspektywy użytkowników często prowadzi do bardziej innowacyjnych i jednocześnie lepiej dopasowanych rozwiązań łącząc ekspercką wiedzę techniczną z praktycznym doświadczeniem.
Projektowanie partycypacyjne sprawdza się szczególnie przy tworzeniu przestrzeni publicznych (parków, placów, skwerów), projektowaniu instytucji służących lokalnej społeczności (bibliotek, domów kultury), rewitalizacji obszarów miejskich oraz w sytuacjach, w których spotykają się różne potrzeby i perspektywy użytkowników przestrzeni, czy instytucji..
Zobacz jak zrealizowaliśmy proces partycypacji dla Centrum Kultury Fordon w Bydgoszczy TU.
Proces opiera się na współpracy osób reprezentujących różne kompetencje – projektowe, społeczne i komunikacyjne. Aby jego efekt był realnie użyteczny, trwały i akceptowany społecznie, konieczne jest zaangażowanie reprezentantów kilku kluczowych grup:
Projektanci nie tracą na znaczeniu w procesie partycypacyjnym – przeciwnie, ich rola staje się bardziej złożona. Jednym z ich najważniejszych zadań jest przełożenie języka osób nieeksperckich na język techniczny – dokumentów, rysunków, wytycznych. To oni odpowiadają za przeniesienie pomysłów i oczekiwań społecznych na konkretne rozwiązania przestrzenne i funkcjonalne.
Wiedza użytkowników przestrzeni jest unikatowa i często niedostępna dla projektantów – dotyczy codziennego funkcjonowania miejsca, jego niewidocznych potencjałów i barier. Projektanci i projektantki nie tylko włączają te informacje do projektu. Informują także uczestników procesu o konsekwencjach proponowanych rozwiązań – np. kosztach, dostępności, bezpieczeństwie czy wpływie na środowisko.
W procesie niezbędne są także kompetencje innych specjalistów – urbanistów, socjologów, ekspertów ds. dostępności, środowiska czy kultury. Ich wiedza uzupełnia perspektywę projektantów i pozwala na kompleksowe ujęcie problemu.
Dzięki ich kompetencjom możliwe jest wypracowanie takich rozwiązań, które nie tylko spełniają wymogi formalne, ale także są zrozumiałe, akceptowalne i rzeczywiście użyteczne dla przyszłych użytkowników.
Mieszkańcy są nie tylko odbiorcami, ale także współtwórcami projektu. Dzięki ich udziałowi przestrzeń zyskuje znaczenie. Staje się bardziej dostępna, inkluzywna i lepiej osadzona w lokalnym kontekście. Wnoszą doświadczenie codziennego użytkowania, wskazują niewidoczne problemy i inspirują realnymi potrzebami.
Efektem procesu projektowania partycypacyjnego jest projekt – często w formie szczegółowych wytycznych oraz dokumentacji rysunkowej – zaakceptowany społecznie i osadzony w kontekście lokalnym. To projekt, który uwzględnia potrzeby osób w różnym wieku, o różnych stylach życia, możliwościach mobilności, statusie materialnym i nawykach korzystania z przestrzeni.
Kluczową rolę odgrywają także osoby prowadzące proces – facylitator lub facylitatorka. To oni odpowiadają za zadawanie właściwych pytań, moderowanie dyskusji i tworzenie przestrzeni, w której mogą wybrzmieć potrzeby, pomysły i marzenia mieszkańców.
Facylitacja wymaga specjalistycznej wiedzy z zakresu diagnozy społecznej, komunikacji i projektowania procesów grupowych. Projektanci nie zawsze dysponują tymi kompetencjami, dlatego projektowanie partycypacyjne to zawsze praca zespołowa – łącząca doświadczenie architektów, badaczy społecznych, edukatorów, animatorek i specjalistek od kultury.
Kluczową rolę odgrywają też osoby inicjujące proces. To przedstawiciele instytucji publicznych, samorządów, jednostek kultury oraz lokalni liderzy i liderki. Ich decyzja o wdrożeniu partycypacyjnego modelu projektowania otwiera przestrzeń dla dialogu i współtworzenia rozwiązań osadzonych w kontekście społecznym i przestrzennym.
Projektowanie partycypacyjne to podejście, które daje możliwość współtworzenia rozwiązań przez tych, którzy z nich potem korzystają na co dzień, dzięki czemu projekty są trafne, akceptowane społecznie i wpisane w lokalny kontekst. Ale to nie wszystko – taki proces wzmacnia też relacje społeczne, poczucie wpływu i zaufanie do instytucji publicznych. Projekty lepiej dopasowane do lokalnych warunków, redukują ryzyko społecznych konfliktów i wzmacniają zaufanie do instytucji publicznych.
Jako Pracownia Zrównoważonego Rozwoju realizujemy procesy projektowania partycypacyjnego łącząc planowanie przestrzenne z dialogiem społecznym, opierając się na wartościach otwartości, współpracy i odpowiedzialności. Takie podejście nie tylko prowadzi do tworzenia lepszych przestrzeni. Wzmacnia też społeczności, buduje zaufanie i prowadzi do trwałych zmian. Każdy nowy projekt traktujemy jako szansę na wspólne działanie z ludźmi i dla ludzi – z uwagą na lokalny kontekst i z odpowiedzialnym myśleniem o przyszłości.
Autorka artykułu
Joanna Suchomska